To nie jest ciasto z taśmy produkcyjnej. To szarlotka pieczona tak, jak dla najbliższych – z czasem, uwagą i sercem.
Pieczemy w małej pracowni, z podejściem „jak dla siebie". Wybieramy świeże jabłka, dobre składniki i sprawdzone połączenia smaków.
Każda szarlotka powstaje osobno: od przygotowania ciasta, przez przygotowanie jabłek, po kruszonkę i pakowanie. Nie ma tu maszyn, które „robią za nas".
Nasze ciasta ważą około 2 kg. To naprawdę solidny wypiek, który wystarcza na wiele porcji. Nie sprzedajemy „powietrza", tylko konkret.
Poza klasyczną wersją przygotowujemy szarlotki bez białka – dla osób z wykluczeniami pokarmowymi. Wymaga to więcej uwagi i dopracowania przepisu.
Chcemy, żeby cena była przejrzysta i zrozumiała. Nie jest „z kosmosu" – wynika z jakości składników, ręcznej pracy i wagi ciasta.
Świeże jabłka, jajka, masło, mąka, cukier, przyprawy, papier do pieczenia, pudełko, podkładka, kartka z podziękowaniem – to wszystko realny koszt, który ponosimy przy każdej szarlotce.
Przygotowanie, pieczenie, studzenie, pakowanie i sprzątanie zajmuje około 1–1,5 godziny pracy. Do tego dochodzi koszt energii elektrycznej i zużycia sprzętu.
Nie pieczemy setek ciast dziennie. Każde zamówienie jest osobne. Dzięki temu nie musimy iść na skróty, ale też nie możemy konkurować z hurtowymi cukierniami ceną.
Cena 130 zł za szarlotkę klasyczną i 150 zł za wersję bez białka to kompromis między jakością składników, czasem pracy a uczciwym wynagrodzeniem za rzemieślniczy wypiek.
Naszym celem nie jest „najniższa cena na rynku", tylko domowe ciasto, którego nie wstyd postawić na stole. Jeśli szukasz szarlotki pieczonej z sercem – zapraszamy.